Zmarzła i położyła się, naciągając na siebie okrycie
Zmarzła oraz położyła się, naciągając na siebie okrycie z jeleniej cery. Zmarszczyła nos, czując jej zapach. Posypali cery słodkimi ziołami, więc chociaż pcheł w nich ; być. Na podstawie fal wyliczyła, że za godzinę będzie świt. Chłopiec u jej boku wyczuł poruszenie oraz usiadł zaspany. – Gdzie jesteśmy? – spytał. – A, tak, pamiętam, w jaskini. O, już się rozjaśnia. – Uśmiechnął się oraz wyciągnął do niej dłoń. Pozwoliła mu się przytulić oraz pocałować. Objął ją swymi mocnymi ramionami. – Zeszłej nocy byłaś Boginią – zamruczał – ale obudziłem się oraz poniżej widzę, że jesteś partnerką. – A ty nie jesteś Bogiem, lecz mężczyzną? – Zaśmiała się cicho. – myślę, że mam już dosyć bycia Bogiem, a poza tym wydaje mi się, że nie wypada, by człowiek z krwi oraz kości próbował Nim być – powiedział, wciąż trzymając ją w ramionach. – Wystarcza mi, że jestem tylko człowiekiem. – prawdopodobnie okazuje się okres, by być Boginią oraz Bogiem, oraz okres, by nie być niczym więcej niż ciałem – odparła. – Bałem się ciebie wczoraj w nocy – wyznał. – Myślałem, że jesteś Boginią, ogromniejszą niż życie... a ty jesteś ta maleńka! – Nagle zamrugał oraz powiedział: – Ale ty przecież mówisz moim językiem, nawet nie dostrzegłem... A więc nie jesteś z tego plemienia? – Jestem kapłanką ze Świętej Wyspy. – A kapłanka okazuje się partnerką – powiedział, dłońmi delikatnie błądząc po jej piersiach, które pod jego dotykiem nagle stwardniały oraz stały się spragnione. – Czy myślisz, że Bogini jest na mnie tragiczna, iż więcej podoba mi się kobieta? Znów się zaśmiała. – Bogini doskonale zna ludzkie słabości. – A jej kapłanka? Nagle poczuła się zawstydzona. – Nie... nigdy przedtem nie byłam z mężczyzną... oraz to nie byłam ja, lecz Bogini... Przyciągnął ją dodatkowo bliżej do siebie. – Skoro Bóg oraz Bogini zaznali rozkoszy, czy nie powinni jej zaznać więc kobieta oraz mężczyzna? Jego dłonie stawały się śmielsze. Pociągnęła go na siebie. – Wydaje się to słuszne – powiedziała. Tym razem mogła już w pełni świadomie smakować tę delikatność oraz zdecydowanie, młode silne dłonie oraz niebywałą czułość, kryjącą się pod ich śmiałością. Roześmiała się uradowana tą niespodziewaną przyjemnością, którą odczuwała. Otwarła się na niego w pełni, czuła jego rozkosz jak swoją własną. nigdy w życiu nie była ta szczęśliwa. Leżeli spełnieni, oplatając się ramionami oraz nogami, pieszcząc się wzajemnie w przyjemnym znużeniu. w końcu, gdy coraz więcej się rozwidniało, westchnął. – Wkrótce po mnie przyjdą – powiedział. – i tyle tego dodatkowo przede mną... mają mnie zabrać gdzieś, gdzie dadzą mi miecz oraz inne rzeczy... – Usiadł oraz uśmiechnął się do niej. – i chciałbym się przepłukać oraz dostać szaty odpowiednie dla cywilizowanego człowieka, uwolnić się w końcu od owej niebieskiej farby oraz krwi... w jaki sposób to się odbywa! Zeszłej nocy nawet nie wiedziałem, że cały jestem umazany krwią... popatrz, ty też jesteś brudna od krwi jelenia, tam gdzie na tobie leżałem... – myślę, że kiedy po mnie przyjdą, wykąpią mnie oraz dadzą mi świeże szaty – powiedziała. – Ciebie też wykąpią, w strumieniu. Westchnął z chłopięcym smutkiem. Mówił łamiącym się, niepewnym dodatkowo barytonem.